Milion dolców dla Obamy. Za co?!

Staruszkowie z Fundacji Nobla milion $$$ + tytuł honorowy przekazali tym razem Barackowi Obamie. Za co? – Za darmo! Zdziwił się cały świat. Wikipedia twierdzi, że jest to

wyróżnienie przyznawane za wybitne osiągnięcia naukowe, literackie lub zasługi dla społeczeństw i ludzkości, ustanowione ostatnią wolą fundatora, szwedzkiego przemysłowca i wynalazcy dynamitu – Alfreda Nobla.

Pytanie, jakimi osiągnięciami pokojowymi pochwalić się może Mr. President po niespełna roku urzędowania?  Może swoją najnowszą, supernowoczesną rakietą? Bo czy wycofał wojska z Iraku lub Afganistanu? Nie wiemy, za to pamiętamy meganietakt Obamy, który o porzuceniu planów budowy tarczy antyrakietowej w Polsce  poinformował Polaków 17 września, równe 70 lat po agresji ZSRS na Polskę.

I po tarczy. Szkoda, że Obama swoich wysiłków rozbrojeniowych nie skieruje w stronę Rosji, która trzyma w Królewcu megaarsenał atomowy. Pikanterii dodaje fakt, że Ruskie przemianowały Królewiec na Kaliningrad na cześć Michaiła Kalinina, sowieckiego polityka-mordercy, osobiście odpowiedzialnego za wiele masowych zbrodni. Podpis Kalinina widnieje m.in. pod decyzją o wymordowaniu polskich oficerów w Katyniu. Cóż, Obama z daleka, może o ty nie wiedzieć. A pecunia... Niuch, niuch, Mr. President!

Pecunia... non olet!

Poprosiliśmy o komentarz sąsiada urzędującego pod sklepem co dzień od ósmej do... do utrzymania się na nogach. Oto, jakie dał nam rozwiązanie zagadki:

To proste. Bracia fartuszkowi broszki szwedzko-francuskiej chcą się skumplować z fartuszkowymi zza Oceanu. Drugieroz dajo taki gest, bo pierwszy trik z Allanem Gorem widać nie poskutkował. Ynnszej możliwości nie widza, bo chyba Putin nie był tak bezczelny by przekupywać kogokolwiek w podzięce za zdjęcie tarczy.

Sąsiad miał na myśli Alberta Gora, noblistę sprzed dwóch lat, który nagrodę otrzymał za walkę z ociepleniem klimatu tak skuteczną, że aż klimat zaczął się ochładzać. Al Gore to znany fantasta, zerknijmy na szokujący na fragment jego książki "Ziemia na krawędzi" (Wyd. Ethos, Warszawa 1996).

Jak tylko w roku 1989 opadł kurz po politycznej rewolucji w Europie Wschodniej przeciwko komunizmowi, informacje o niesłychanie wysokim poziomie zanieczyszczeń, w szczególności powietrza, we wszystkich krajach komunistycznych zaszokowały świat. Dowiedzieliśmy się, na przykład, że na niektórych obszarach Polski, dzieci zabiera się pod ziemię, do głębokich byłych kopalń, aby mogły odetchnąć powietrzem wolnym od gazów i zanieczyszczeń, które znajdują się na powierzchni. Można sobie wyobrazić nauczycielki, ostrożnie wychodzące z kopalni, niosące kanarki, które mogłyby ostrzec dzieci w porę, gdy przebywanie na powierzchni staje się niebezpieczne.

Byliście kiedyś w kopalni na... SPA? Pozostawmy więc Ala bez komentarza. Za to pytanie: kto wygra milion dolców za rok? Może – pośmiertnie – Saddam Hussein?