5 wrz 2011

Jeśli ktoś ma wątpliwości co do MMA, to...

...to tak to wygląda w praktyce, jak na poniższym filmie.

O co poszło? - Chłoptasie pożarli się na faceboku, potem umówili na walkę. jaką? - Taką, jak w telewizji. Jeden z nich odstąpił i, jak widać, "godnie" zastąpił go tatuś, najwyraźniej fan MMA. Ciosy młotkowe w  twarz, kopanie leżącego - wszystko to mamy w telewizji, prawda?

I na koniec, tradycyjny UŚCISK Sportowców. Taaak,to była sportowa walka! Chłopak stracił przednie zęby i trafił na chirurgię czaszki. A tatusiek? - Trafił przed sąd, w końcu USA to nie Polska, gdzie na wyrok czeka się latami.

I ci "widzowie", co przyszli na walkę. Wszędzie ich pełno. Żal dupsko ściska. Tyle w temacie.


1 komentarz:

  1. Co to ma kurwa wspólnego z MMA? Czy ktoś z nich jest zawodnikiem? Jak ktoś kogoś pobije na ulicy to nazywa się to MMA? :D dajcie spokój... To tak jakby nazywać biegaczem złodzieja który ukradł coś ze sklepu i ucieka. Bieganie to zły sport tak ! Można coś ukraść i pobiec..

    OdpowiedzUsuń