W internecie kontrowersje budzi film, na którym Chińscy kucharze (państwo ateizmu) przygotowują jedzenie. Tego nie da się oglądać... Siekanie węża żywcem i podawanie ruszających się kawałków na talerzu... Nacinanie i smażenie ryby żywcem, a potem oblewanie sosem i ruszającą się na talerz.
Jakieś wytłumaczenie? - Tylko jedno: to są dzicy.
Ale co tam zwierzęta... Skośnoocy gustują w płodach z kaczych jaj i myszy, oraz innych "specjałach" których nie tknąłby cywilizowany człowiek:
Chinole zrobili tez akcję antytaiwańską: Taiwańczyk miał zjeść płód ludzki. Nie oglądajcie tych zdjęć, chyba, ze ktoś nie wierzy.... Czy to powszechna praktyka czy też "artystyczny" happening, dzikusa należałoby przykładnie odstrzelić.
Jeśli ktoś mi coś jeszcze powie o wielkości cywilizacji chińskiej, to spytam: której cywilizacji?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz