...obywatel ten któregoś dnia wybrał się na zakupy do hipermarketu Piiiiiiii (nazwę pomijamy stosownym piskiem). W barze, który znajdował się w hali z zakupami, zakupił kurczaka pieczonego z rożna, po czym wrócił do domu celem konsumpcji. Rozwinąwszy w domu kurczaka ze srebrnego sreberka zaczął go krajać i ćwiartować, by podzielić na dania na kolejne dni. Wtedy z przerażeniem zauważył to coś, co znajdowało się we wnętrzu kurczę pieczonego. Z emocji dostawszy zawrotów głowy, zapakował kurczaka na powrót do sreberka i wrócił do marketu żądając natychmiastowej rozmowy z kierownikiem. Kierownik zobaczywszy z czym ma do czynienia zapytał tylko: "Ile pan chce". I tak sąsiad wzbogacił się o 10.000 złotych.
15 paź 2009
SZOK! ZGROZA! ZAWAŁ! Kurcze pieczone!
Tę historię znamy z drugiej ręki, opowiedział nam ją sąsiad bohatera opisywanego zdarzenia, do tego policjant. Otóż...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:DDDDDDDD
OdpowiedzUsuń