Przemytnikom coraz częściej opłaca się sprowadzać do Polski czosnek z Chin nielegalnie. Wszystko za sprawą cła. Niemal we wszystkich krajach Unii czosnek obłożony jest 9,6-procentowym cłem ad valorem oraz kwotą 1200 euro opłaty od każdej tony.
Czosnek z Azji najczęściej trafia do nas przez Norwegię. Po pierwsze dlatego, że stawka cła na czosnek w tym skandynawskim kraju wynosi zero, po drugie łatwo stamtąd przewieźć towar do pobliskiej Szwecji, skąd można go bez problemu rozwieźć po całej Unii Europejskiej.
Przypomnijmy starsze wpisy w tym temacie: 1, 2
A tu o nasączanym chemią kiwi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz