Problem dotyczy także Europy i Polski, gdzie jogurt Danone Activia jest zachwalalny najwyraźniej nieco na wyrost. Podobno nie potrafili udowodnić dobroczynnego działania jogurtu Actimel na samopoczucie starszych osób. Cóż, z pewnoscią samopoczucie menedżerów Danone ostatnio nieco się obniżyło :) I bardzo dobrze, może w końcu reklamy będą mówić więcej prawdy.
Czytamy dalej:
Kilka miesięcy wcześniej francuski koncern ogłosił, że rezygnuje z próby oficjalnego wykazania ”korzyści dla zdrowia”, mających wynikać ze spożywania Activii i Actimela. - Wnioski - złożone uprzednio do Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) - zostały wycofane - ogłosiła firma. Ale sprawa będzie miała swój ciąg dalszy - podkreśla Danone.Ciąg dalszy? Może grancik dla paru lekarzy z "prof. dr. hab." przed nazwiskiem, którzy podpiszą wszystko bez czytania. Do tego odpowiedni artykulik w prasie medycznej, a sprawę się jakoś przepchnie :)
Sprawe opipsano szerzej w tym miejscu.
Ciągle tylko słyszymy o oszustwach i matactwach. Uważam, że należy karać takich krętaczy bardzo dużymi sumami. Nie warto wierzyć reklamom, ludzie nie dajcie się nabierać.
OdpowiedzUsuńJestem świadkiem jak moja koleżanka uwierzyła w ten produkt i jadła go codziennie dzień w dzień. Efekt? Żaden, no poza tym że znienawidziła ten jogurcik.
OdpowiedzUsuńOna znienawidziła ten jogurcik, ale za to jogurcik, a dokładnie bakterie z niego, polubiły ją do czasu zażycia pierwszego antybiotyku :)
OdpowiedzUsuń