Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ludzie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ludzie. Pokaż wszystkie posty
25 paź 2011
7 sie 2011
29 lip 2011
Znałem Amy!
Niejaki Kozyra, o którym mówi się, że jest zadufany w sobie, powiedział onetowi o Amy Winehouse:
Potem wydaje powołuje się na "diagnozę medyczną" jednego ze znajomych, który był z AW na imprezie kilka dni przed śmiercią:
Uczestniczyłem na przyjęciu wydanym z okazji wydania płyty przez jednego artystów. Była w totalnym amoku, kompletnie zalana. Nie wiem, czy z powodu alkoholu, czy z powodu narkotyków. To był przykry widok"Taaaa, wszyscy byliśmy na tym przyjęciu ;-)
Potem wydaje powołuje się na "diagnozę medyczną" jednego ze znajomych, który był z AW na imprezie kilka dni przed śmiercią:
Niestety, trudny przypadek mózgu przeżartego przez heroinę i kokainę. Jest kompletnie bez kontaktu. Zresztą wcześniej miała stwierdzone skłonności maniakalno-depresyjne, ale odmawiała poddania się leczeniu. Tak jak miała w sobie geniusz śpiewania, tak miała też silny element autodestrukcji.Cóż, mam wrażenie, że nie trzeba być Kozyrą by to wszystko wiedzieć... Takich ludzi, którzy lansują się nad czyimś grobem, nazywam hujenami cmyntarnymi.
Kolejny bloger aresztowany przez Policję
Kurcze, skąd im się to bierze? - To rzucanie staruszkami na beton. I drugie pytanie: jak im to wyciekło? W końcu też trzeba zapytac o to, kto ich szkolił? - Przecież drzwi wyłamuje się taranem, a nie kopniakami......
10 cze 2011
Zabił pająka i pójdzie siedzieć
Co byś zrobiła, kiedy w twoim mieszkaniu nagle pojawiłby się pająk wielkości rozwartej dłoni? Do tego włochaty i brzydki do obrzydliwości. Możliwości są dwie: zacząć wiać z chaty z nadzieją, że pająk nie będzie szybszy albo unieszkodliwić napastnika czymś twardym i ciężkim.
Jest jeszcze trzecie rozwiązanie: OSZALEĆ, przygarnąć przybłędę, nakarmić, bo w końcu nas na pewno nie ukąsi, a kto wie, może to ostatni żyjący egzemplarz gatunku?
Nie śmieszno, a straszno... Onet podaje:
Jeśli sąd orzeknie winę, to tylko patrzeć, jak po mieszkaniach zaczną bezkarnie łazić skorpiony, pełzać kobry, a czarne wdowy rozwiną swoje sieci. Na kogo? - Na zwykłego człowieka, który po to buduje dom z betonu, szkła i stali by mu takie paskudztwa nie właziły do zupy. Tak, do zupy. Kto nie wierzy, niech przeczyta.
Jest jeszcze trzecie rozwiązanie: OSZALEĆ, przygarnąć przybłędę, nakarmić, bo w końcu nas na pewno nie ukąsi, a kto wie, może to ostatni żyjący egzemplarz gatunku?
Nie śmieszno, a straszno... Onet podaje:
Marcin Krawczyk, u którego w krakowskim mieszkaniu znalazł się ogromny ptasznik. Przestraszony postanowił go zabić. Policja musi teraz zbadać sytuację i dowiedzieć się czy pająk nie był pod ochroną - informuje TVN24.Ciekawe co orzeknie nasza nie najwyższa ale z pewnością najjaśniejsza Anna Maria. Czy doczekamy się sprawiedliwości i pośmiertnej zemsty za ptasznika? Czy Najwyższy Sąd uwzględni, że Marcin K. zadał pająkowi śmierć w bestialski sposób przy użyciu patelni i do tego bez znieczulenia? Czy można tak niehumanitarnie traktować zwierzęta? :)
Pająk najprawdopodobniej wydostał się z domowej kolekcji i do mieszkania wszedł przez otwarte okno. Policja powoła do tej sprawy biegłego, który oceni czy zwierzę było chronione. Jeśli tak to mężczyzna najprawdopodobniej stanie przed sądem.
Jeśli sąd orzeknie winę, to tylko patrzeć, jak po mieszkaniach zaczną bezkarnie łazić skorpiony, pełzać kobry, a czarne wdowy rozwiną swoje sieci. Na kogo? - Na zwykłego człowieka, który po to buduje dom z betonu, szkła i stali by mu takie paskudztwa nie właziły do zupy. Tak, do zupy. Kto nie wierzy, niech przeczyta.
9 cze 2011
21 kwi 2011
Wielki Czwartek? Walić w księży!
Tak rozkazał redaktor prowadzący na spotkaniu. Dziś jest święto kapłanów, więc trzeba im dowalić. Ewangelia Judasza? - Była, ludzie tego nie kupili. Afery z teczkami SB? - Były, po czym okazywało sie, że albo sprawy nie było albo dotyczyła paszportu. Rok temu nagłośniono sprawy skandali seksualnych w Kościele choć jakoś nikt nie zająknął się przy tym, że statystycznie jest 10 razy więcej przypadków pedofilii wśród nauczycieli niż wśród księży.
Co dzisiaj przygotują media księżom na ich święto? Onet proponuje temat spowiedzi świętej z obleśną fotografią. Ten "artykuł" to wypociny nibyblogerki (Jolanta Przygoda, zapamiętajcie to nazwisko), która cytuje anonimowych internautów. Ot, fajne donosiki, nie? Co z tego, że poziom wiarygodności = 5%, jeśli pachnie sensacją, to i z FiM można zacytować.
Jaki jest poziom artykułu i komentarzy pod nim? Ano seksualne wyznania penitentów, którzy wstydzą się przed księdzem ale nie przed dziennikarzem, obleśni księża, którzy nie żyją duchem czasu. Żadnych dylematów moralnych, żadnych głębszych przemyśleń, ino se ulżyć, rozładować napięcie, a ksiądz niech tylko odmachnie rączunią. WSTYD!
Co dzisiaj przygotują media księżom na ich święto? Onet proponuje temat spowiedzi świętej z obleśną fotografią. Ten "artykuł" to wypociny nibyblogerki (Jolanta Przygoda, zapamiętajcie to nazwisko), która cytuje anonimowych internautów. Ot, fajne donosiki, nie? Co z tego, że poziom wiarygodności = 5%, jeśli pachnie sensacją, to i z FiM można zacytować.
Jaki jest poziom artykułu i komentarzy pod nim? Ano seksualne wyznania penitentów, którzy wstydzą się przed księdzem ale nie przed dziennikarzem, obleśni księża, którzy nie żyją duchem czasu. Żadnych dylematów moralnych, żadnych głębszych przemyśleń, ino se ulżyć, rozładować napięcie, a ksiądz niech tylko odmachnie rączunią. WSTYD!
Bezguście w TV
Trzeba mieć niezły tupet, by w XXI wieku wciskać ludziom stary i przereklamowany produk o nazwie Nowe Szaty Króla. W Polsce robią to dwie panie z Anglii, szumnie reklamowane przez Onet (wiszą sobie na głównej stronie od wielu godzin).
Zobaczmy.....Trinny i Susannah – jak one się ubierają?
Dwie słynne angielskie dziennikarki i stylistki - pojawiły się w Polsce, aby nagrać program "Trinny i Susannah ubierają Polskę". Oceniły nas, teraz pora się zrewanżować. Zobaczcie, jak ubierają się brytyjskie guru mody! »
KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ!
Jak widać, angielski gust jest taki, jak angielska uroda. I to one mają uczyć Polki stylu?!
W tych wdziankach z taniego bazaru? :)
W tych wdziankach z taniego bazaru? :)
KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ! KICZ!
KICZ!
27 mar 2011
Wyzysk w Tychach
Jak podaje "Rzeczpospolita", szef fabryki samochodów w Tychach, niejaki Zdziwsła Arlet, otrzymał od ministra Pawlaka tytuł "Znakomitego Przywódcy". :DDD chyba chodziło o Kim Ir Sena albo Kim Dzong Ila?
Za co? – Pytają pracownicy mówiąc, o wyśrubowanych normach skutkujących pogorszeniem jakości, za odsuwanie omdlałych od taśmy bez jej zatrzymywania, za zachęcanie do kapowania i groźby nie przedłużenia umowy?
Jak opowiadają, na inspekcje przyjeżdża z Japonii Yamachina, zwany Jasiem-Maszyną, by jeszcze bardziej wyśrubować normy, zwiększyć wydajność i zautomatyzować choćby i bicie serca robola. A pamiętajmy, że tyski zakład nalezy do najwydajniejszych na świecie. Włosi pracuje kilka razy wolniej. No ale Włochy to Europa, a Polska to – dzięki takim Jasiom Maszynom – wciąż Azja...
Ciekawe jest to, że robotnicy nagrywają na komórki płomienne przemówienia kierowników (zwane karaoke) i zachęty Repo, czyli ichniej "ubecji", do wystepowania ze związków zawodowych. Doszło do tego, że "ubecy" porozumiewają się kartkami w obawie przed nagraniem. Kiedy te "zachęty" zaczynają wiązać się z sugestią wyrzucenia z pracy, to niestety, przynoszą skutek.
Fiatownicy na menedżerskich stołkach wszystkiemu zaprzeczają. Wszystko jest w porządku! A ja się pytam:
GDZIE JEST, kuźwa, ELEKTRYK?!?!
21 mar 2011
Żenująca Zapendowska i to całe jury
Jeśli Zapendowska myśli, że wykreuje gwiazdę, to odpowiem: wykreuje plastikowego klona. Klona czego? Człowieka bez właściwości. Nauczycielka śpiewu, która zaczyna wypowiadać się na tematy swiatopoglądowe, jest równie niebezpieczna jak Wiśka Szymborska pisująca polityczne wierszyki do partii.
Jeśli ktoś nie zrozumiał bełkotliwych pisków:
Jakby ktoś uważał za stosowne poprzeć Piotra Wolwowicza, może oddać swój głos na facebooku.
Komsomolskie jasne słońce opromienia cały światAlbo jak Czesiek Miłosz do Stalina:
pozdrowienia śle dziś Polsce
cała młodzież kraju Rad.
O słońce jasne, wodzu StalinieOto współczesny odpowiednik, Młoda Wiśka 2. Taką to Zapendowska pokocha z miejsca.
Niech władza twoja nigdy nie zginie
Niech jako orłów prowadzi z gniazda
Rosji i Kremla płonąca gwiazda
Jeśli ktoś nie zrozumiał bełkotliwych pisków:
God helped us out of totalitarianism,TO można o narodzie powiedzieć. Ale niech no tylko ktoś wypowie się o ojczyźnie z miłością, już Zapendowska się obruszy, prawie obrazi, że to "bogoojczyźniane". Nie, to nie! Kurwoojczyźniane - owszem! Gnoić! Pluć! Obrażać! Tylko broń Boże ("Boże"??), lepiej: broń komisarzu Barroso, broń przed "bogoojczyźnianymi patriotami:. I ch*j! Zapendowska, tak trzymej, te trzy dziwolago obok ciebie na pewno cię poprą. PARTIA musi mówić jednym głosem, tęp karły muzycznej reakcji!
God help us each and every day exist
This is why we can keep our children hungry
While we keep our church-roofs gold"
This is why we drive drunk with Mother Mary in the trunk.
My whole nation alcoholised and hypnotized.
Believing Mother Mary appeared somewhere.
Or at least that's what we're told
So when your own family is telling you things that you really should not believe.
Like: "Satan is 33 and lives in Tel Aviv".
Jakby ktoś uważał za stosowne poprzeć Piotra Wolwowicza, może oddać swój głos na facebooku.
23 lut 2011
Wszystkie wpadki Bronisława Kompromitowskiego
Publikuje Wirtualna Polska na tej stronie.
Wszystkie? Okazuje się, że tylko te z ostatnich dni :)
Starsze publikowała np. Rzeczpospolita
Złote myśli za wykop.pl
Bronek ekspert wojskowości:
Wszystkie? Okazuje się, że tylko te z ostatnich dni :)
Starsze publikowała np. Rzeczpospolita
Złote myśli za wykop.pl
Bronek ekspert wojskowości:
Jaka wizyta, taki zamach, bo z 30-tu metrów nie trafić w samochód to trzeba ślepego snajpera.Bronek znawca urody:
No i w końcu mnie tam zawieźli i pokazali. Wtedy zrozumiałem. Dunki nie są najpiękniejszymi kobietami, a to były… kaszaloty.Bronek wierszopis&seksista:
Wielkie dzięki, drogie panie, wielkie dzięki koleżanki,Bronek myśliwy:
za poparcie, za zachętę bym w wyborcze stawał szranki.
Wielkie dzięki, ale przyznam, że gdy tyle pań dokoła,
nie wybory mi się marzą, ale inne kwestie zgoła.
Tu wybacz Panie, odstrzelmy jakąś zgrabniutką łanieBronek eugenik:
In vitro powinno być finansowane, ale państwo ma prawo traktować wydatki z budżetu jako swoistą inwestycję, nie w stosunku do wszystkich, tylko w stosunku do tych, gdzie jest szansa, że się urodzą dzieci zdrowe i będą dobrze wychowane, wychowane na dobrych obywateli w przyszłościBronek o angielskim poczuciu humoru (wytłumaczenie, czemu śp. Lech Kaczyński nie skierował do TK ustawy o IPN, którą dostał z Sejmu niespełna dzień przed swoją śmiercią):
gdyby chciał je zająć, to skierowałby nowelizację do Trybunału Konstytucyjnego, a tego nie zrobiłBronek o wielkim wyczuciu (O niezabezpieczonym miejscu katastrofy smoleńskiej, w którym znaleziono ludzkie szczątki):
Nie dostrzegłem żadnych jakichś przejawów braku szacunku ze strony instytucji rosyjskich. Ja bym sugerował zachowanie umiaru w tego rodzaju tworzeniu atmosfery, że gdzieś znaleziono jakiś kawałek, fragment odzieży. To nie jest wielki problem".Bronek historyk:
Zawsze mamy gdzieś w zanadrzu polską pamięć, że 400 lat temu w trochę innym charakterze, żołnierze polscy maszerowali po Placu CzerwonymBronek filozof:
Mowy powinny być krótkie, a kiełbasy tylko długieBronek gentleman:
To jest zawsze problem tego, co by się chciało, a co można. Ja staram się być realistą. Od czegoś trzeba zacząć. To tak, jak zawsze pytają obcokrajowcy: dlaczego całujemy kobiety w rękę? Ja odpowiadam: Od czegoś trzeba zacząć.Bronek hydrolog:
Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku, więc nie słyszałem od dłuższego czasu o zjawiskach powodziowych, które by trwały dłużej niż tydzień, czy dwa.Bronek realista:
W zeszłym roku powódź, w tym roku powódź, więc pewnie ludzie są już oswojeni, obyci z żywiołem.Bronek wizytator:
Miałem dziś przyjemność wizytowania terenów powodziowych.Na koniec cytat z rzeszowskiej GW:
Wcześniej studentów raczył anegdotkami, które miały udowodnić, że Polsce uczestnictwo w UE wychodzi na dobre. Opowiedział np. o swoim znajomym Marku, który przy domu w stylu staropolskiego dworku wymarzył sobie mur. I poprosił o jego wybudowanie miejscową złotą rączkę - Stanisława. Ów wybudował, ale mur był krzywy, byle jaki, a w dodatku wzniesiony jedynie do połowy. Stanisław tłumaczył, że jakoś tak wyszło. Po czym poprosił o pomoc w wyjeździe do pracy w Niemczech. I pojechał. Na pół roku. Po powrocie mur dokończył. - Okazało się, że ta część była wspaniała, równiutka, jakby ktoś salceson pokroił. Pyta więc pan Marek pana Stanisława jak to się stało. A on na to: pracowałem w Niemczech i już inaczej nie potrafię. Proszę państwa, ten mur to pomnik polskiego członkostwa w UE.Cóż, mam nadzieję, że prezydent-gamoń po kilku latach brylowania w UE obędzie sie trochę, oświeci się nieco, wydłubie babole z nosa, wysypie słomę z gumiaków, przestanie pusczać bąki na salonie, po czym jego savoir-vivre będzie równie wspaniały i rowniótko przykrojony jak... jak... jak... salceson? Dziwne, że panu Stanisławowi zajęło tylko pół roku to, czego Komorowski nie zdołał osiągnąć przez ostatnie kilka lat.
7 sty 2011
Chajzer rozmienił się na drobne
Rzadko zdarza się, by powszechnie szanowany prezenter nie szanował siebie. Zygmunt Chajzer schodzi na psy, za chwile zobaczymy go, jak podrzuca ulotki pod dom ;-) A były tego trzy stopnie, co kolejny, to w dół:
Jeden, darmowy, pusty SMS i bierzesz udział w loterii. Jak to wygląda w praktyce? Wysyłasz SMS i zacyzna się lawina wiadomości, typu "wygrałeś!" Szerzej opisuje to "Gazeta Krakowska". Rekordziskta wysłała 1000 SMS-ów. A więc wygrywa mało kto, a przegrywa bardzo wielu. A kto jest największym przegranym? – Zygmunt Chajzer. Oto komentarze zawiedzionych uczestników loterii:
Karę nałożyła też Komisja Etyki Reklamy. A ja daję... nagrodę! – Hujeny cmyntarnej miesiąca grudnia 2010 r. Na drzewko!
- Reklamy – proszki do prania i inne.
- Program "Moment prawdy" – Chajzer w roli spowiednika, a raczej policjanta, wypytującego o sprawy intymne ludzi podłączonych wcześniej do wykrywacza kłamstw.
- Loteria SMS-owa. O tym trochę więcej. Zobaczmy:
Jeden, darmowy, pusty SMS i bierzesz udział w loterii. Jak to wygląda w praktyce? Wysyłasz SMS i zacyzna się lawina wiadomości, typu "wygrałeś!" Szerzej opisuje to "Gazeta Krakowska". Rekordziskta wysłała 1000 SMS-ów. A więc wygrywa mało kto, a przegrywa bardzo wielu. A kto jest największym przegranym? – Zygmunt Chajzer. Oto komentarze zawiedzionych uczestników loterii:
Jest mi bardzo milo to wszystko przeczytac. Dopiero do mnie dotarlo jaka jestem naiwna. W tym konkursie wyslalam okolo 90 sms. Juz nie umie policzyc ile razy Pan Dyrektor podpisal dla mnie przelew. Gram od miesiaca i odpowiadam na kazdy sms. To jest totalne oszustwo. Nie rozumie tylko P. Zygmunta, ze zgodzil sie w tym uczestniczyc. Myslalam,ze dla niego sa w zyciu inne wazne wartosci. Teraz spokojnie zmieniam zdanie i przestaje go darzyc sympatia.Inny komentarz:
Komentarz, autor: Natalia — czerwiec 26, 2010 #
Nie mogę patrzeć na Pana Zygmunta Chajzera, jak on może reklamować loterie oszustów, co na to Zarząd TV, to osoba publiczna i taką zatrudniają. Stary, brzydki, pazerny dziad. Ostrzegam wszystkich nie wysyłajcie pustych smsów. Jestem bardzo biedną kobietą i bardzo naiwną.SMS były tak przekonywujące,że dałam się nabrać.Przecież to sprawa prokuratorska i ca na to Zarząd TV.
Komentarz, autor: Małgorzata — listopad 26, 2010 #
Zupełnie sie zgadzam że Pan Zygmunt świadomie popiera złodziejstwo i chamstwo. otóż dałem się nabrać i wysłałem pusty Sms i więcej już nie potwierdzałem , bo uważam,że jeden wystarczy, a mimo to za wszystkie przychodzące na mój telefon smsy to ja mam zapłacić. Oczywiście o tym nie mając zielonego pojęcia. Jeśli raz wyślesz to przepadłeś. Nie wiesz w co weszłeś, dopiero jak zapłacisz! I to jest proszę Panie Zygmuncie chamstwo ze strony TV i ( niech Pan wierzy nie chciałem tego nigdy o Panu powiedzieć); Pana- bo godzi się Pan na sianie kłamstwa. Chyba ta reklama o proszku do prania tez lipa. Winiem mi Pan jest 51 zł. a za całość działalności w tym temacie powinniście wszyscy stanąć przed Trybunałem. A co robi szanowny rzecznik obywateli?!!NIE DAJCIE SIĘ NABRAC! GOŃCIE ZŁODZIEI!
Komentarz, autor: stanisław — grudzień 10, 2010 #
Po tej chamskiej, złodziejskiej reklamie w roli głównej z Chajzerem straciłam do niego szacunek. Nie mogę słuchać jego głosu bo robu mi sie niedobrze. Myślałam, że jest to facet z klasą i nie da się kupić do zagrania w głupiej reklamie jak dziewczynka do teleturnieju „zgadnij jaki to wyraz”. Oj Zygmunt nie wystarczył Ci taniec z gwiazdami?
Ponadto telewizja powinna ponieść konsekwencje za skuteczne naciąganie ludzi w sposób wyjątkowo bezczelny.
Komentarz, autor: hanna — grudzień 30, 2010 #
Bardzo nieładnie panie Chajzer, że swoją twarzą firmuje pan pusty SMS. Pocieszające dla mnie jest, że pana twarz zupełnie straciła wartość marketingową, żadna poważna firma nie skorzysta już z pana.I na koniec dobra wiadomość: Urządu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Internetq Poland karę w wysokości 499 650 zł, uznając stosowaną metodę za agresywną praktykę rynkową.
Komentarz, autor: Jan — styczeń 6, 2011 #
Spółka zachęcała do nadania pustego SMS-a, wysyłając po kilka, kilkanaście, a nawet kilkaset wiadomości do konkretnego konsumenta - przykładowo jeden z uczestników dostał ich 168 w ciągu dwóch miesięcy - opowiada Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK.Całe uzasadnienie, bardzo szczegółowe i w oparci o materiał dowodowy można pobrać tutaj. Jednak nasuwa sie jedna refleksja: czy taka kara to za mało jak dla loterii, która obraca milionami? Powinni zwrócić uczestnikom koszt dodatkowych SMS-ów, to dopiero skutecznie by odstraszało naśladowców złodziejoloterii.
Karę nałożyła też Komisja Etyki Reklamy. A ja daję... nagrodę! – Hujeny cmyntarnej miesiąca grudnia 2010 r. Na drzewko!
Możliwe? Tylko w Ameryce :-0
Jest coś pięknego w tym amerykańskim śnie od pucybuta do milionera. Co? - Ano to, ze nie jest to jakaś romantyczna legenda, ale rzeczywistość, która jednak przejawia się wciąż na nowo.
Oto bezdomny, były narkoman i alkoholik, ale o niecodzienym głosie został zauważony na ulicy, ktoś nagranie z nim umieścił na youtube, i jeszcze ktoś inny dał mu pracę. Może nie za miliony, ale cóż więcej potrzeba bezdomnemu, jak nie dachu nad głową i ciepłego posiłku co dzień?
Ten sam człowiek po krótkim czasie. Aż trudno wuierzyć,
I zasadnicze pytanie? – Czy to mogłoby się zdarzyć w Polsce? Czy Ted Williams przedarłby sie przez zastępy znajomych i krewnych królika, z ambicjami odwrotnie proporcjonalnymi do talentu? Czy dostałby druga szansę? Czy podzieliłbny raczej los Cygana–pośmiewiska. Nie wiem, ale znając mentalność pokomunistycznych Polaków przepychających się w byle kolejkach, wątpię...
I drugi aspekt: ile sekund dałaby Tedowi np. TVN24 na wypowiedź o Bogu? Mam wrażenie, ze w polskiej telewizji nie słucha się bohaterów, ale raczej dziennikarzy. "Kropka nad i" mogłaby nosić nazwę "Olejnik i..." Tomasz Lis jest w oczach publiki sędzią, sam zabiera decydujący głos. Zdecydowanie, rodzimym dziennikarzom brakuje przezroczystości, która wcale nie ogranicza osobowości.
I na koniec kilka filmików, osoby jadące na fali za Tedem Williamsem, takie hienki youtubowe, chociaż konstruktywnie patrzące na sprawę.
http://www.youtube.com/watch?v=jLrMpgIuLPo&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=xPdcDT2u37Q&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=hE0LYI84aw8&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=9eEM6QLeBoY&feature=related
Oto bezdomny, były narkoman i alkoholik, ale o niecodzienym głosie został zauważony na ulicy, ktoś nagranie z nim umieścił na youtube, i jeszcze ktoś inny dał mu pracę. Może nie za miliony, ale cóż więcej potrzeba bezdomnemu, jak nie dachu nad głową i ciepłego posiłku co dzień?
Ten sam człowiek po krótkim czasie. Aż trudno wuierzyć,
I zasadnicze pytanie? – Czy to mogłoby się zdarzyć w Polsce? Czy Ted Williams przedarłby sie przez zastępy znajomych i krewnych królika, z ambicjami odwrotnie proporcjonalnymi do talentu? Czy dostałby druga szansę? Czy podzieliłbny raczej los Cygana–pośmiewiska. Nie wiem, ale znając mentalność pokomunistycznych Polaków przepychających się w byle kolejkach, wątpię...
I drugi aspekt: ile sekund dałaby Tedowi np. TVN24 na wypowiedź o Bogu? Mam wrażenie, ze w polskiej telewizji nie słucha się bohaterów, ale raczej dziennikarzy. "Kropka nad i" mogłaby nosić nazwę "Olejnik i..." Tomasz Lis jest w oczach publiki sędzią, sam zabiera decydujący głos. Zdecydowanie, rodzimym dziennikarzom brakuje przezroczystości, która wcale nie ogranicza osobowości.
I na koniec kilka filmików, osoby jadące na fali za Tedem Williamsem, takie hienki youtubowe, chociaż konstruktywnie patrzące na sprawę.
http://www.youtube.com/watch?v=jLrMpgIuLPo&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=xPdcDT2u37Q&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=hE0LYI84aw8&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=9eEM6QLeBoY&feature=related
30 gru 2010
Wojna marketingowa wokół jogurtów... modyfikowanych genetycznie?
Zdziwko! W płatnych reklamach na tej stronie ukazała sie taka:
Pewnie to skutek artykułu: Danone Activia czyli ściema żywnościowa. Więc mamy reklamę:
Cała prawda o Actimelu. i link do strony http://actimelpogromcamitow.pl. Ocho! – Pomyślałem – zdrowy bunt konsumencki! Kupił sobie ktoś domenę (jak ja), poświęca swój bezcenny czas (jak ja!) i walczy z obłudą reklamy (jak ja!!!). W końcu jakaś bratnia dusza w sieci! :D
Pozory mylą. Cała "prawda" to strona przygotowana przez pracownika firmy Danone. No i marketingowo obmyślona. Czyli:
Dlaczego tak atakuję miłego gościa? - Dlatego, że moderuje komenarze na swoim nibyblogu. Dowód:
Korporacja karmi, korporacja kupi domenę (whois), korporacja zasponsoruje kampanię w google. Wszedłem na jakąś stronę - a tam też reklama "Prawdy" o Actimelu.
Wpisuję w wyszukiwarce "Actimel" - i kolejne dwie płatne reklamy. Wyglada mi to na potężną kampanię.
Jedna z reklam brzmi tak: Oficjalny komunikat firmy Danone. Link prowadzi do oświadczenia, które odnosi się do sprawy z USA, gdzie zakwestionowano, jakoby Activia i DanActive miały wspomagać funkcjonowanie przewodu pokarmowego i podnosić odporność. Dannon nie potrafił wykazać tego związku i skończyło się na ugodzie i 21 000 000 dolarów kary. Z płatnej reklamy w Google dirma Danone twierdzi co innego, że Danon ma korzyści zdrowotne, ale zakomunikowano je (tylko w USA) w niewłaściwy sposób.
Pewnie to skutek artykułu: Danone Activia czyli ściema żywnościowa. Więc mamy reklamę:
Cała prawda o Actimelu. i link do strony http://actimelpogromcamitow.pl. Ocho! – Pomyślałem – zdrowy bunt konsumencki! Kupił sobie ktoś domenę (jak ja), poświęca swój bezcenny czas (jak ja!) i walczy z obłudą reklamy (jak ja!!!). W końcu jakaś bratnia dusza w sieci! :D
Pozory mylą. Cała "prawda" to strona przygotowana przez pracownika firmy Danone. No i marketingowo obmyślona. Czyli:
- mamy iluzję niezależności (blog, sowo "prawda" jak w ruskim tytule),
- serwowaną przez miłego, wzbudzajacego zaufanie faceta,
- który jest wyluzowany (robi fajne sałatki),
- ma tytuły naukowe - jak kto nie doczyta, to zauważy fartuch laboratoryjny ;).
- i wstawił sobie "myślące zdjecie" w profil – link.
Dlaczego tak atakuję miłego gościa? - Dlatego, że moderuje komenarze na swoim nibyblogu. Dowód:
Korporacja karmi, korporacja kupi domenę (whois), korporacja zasponsoruje kampanię w google. Wszedłem na jakąś stronę - a tam też reklama "Prawdy" o Actimelu.
Wpisuję w wyszukiwarce "Actimel" - i kolejne dwie płatne reklamy. Wyglada mi to na potężną kampanię.
Jedna z reklam brzmi tak: Oficjalny komunikat firmy Danone. Link prowadzi do oświadczenia, które odnosi się do sprawy z USA, gdzie zakwestionowano, jakoby Activia i DanActive miały wspomagać funkcjonowanie przewodu pokarmowego i podnosić odporność. Dannon nie potrafił wykazać tego związku i skończyło się na ugodzie i 21 000 000 dolarów kary. Z płatnej reklamy w Google dirma Danone twierdzi co innego, że Danon ma korzyści zdrowotne, ale zakomunikowano je (tylko w USA) w niewłaściwy sposób.
Sprawa ta nie ma żadnego związku z komunikacją korzyści zdrowotnych tych produktów w Polsce. Komunikacja, którą prowadzimy w Polsce jest w pełni oparta na dowodach naukowych potwierdzających działanie produktów i zgodna z obowiązującymi regulacjami prawnymi. Działanie Activii poparte jest wynikami 17 badań klinicznych a działanie Actimela, wynikami 27 badań klinicznych, które opublikowano w międzynarodowych, cieszących się wysoką renomą pismach naukowych.Bez względu na to tłumaczenie napisze jeszcze raz: nie podlega watpliwości to, że Dannon nie potrafił wykazać ww. związku między wspomaganiem pracy układu pokarmowego i odpornościowego w USA. Czy zatem w Polsce pijemy inne jogurty? – Możliwe, na jednym z for, uzytkownik DeeJaaVuu twierdzi o Actimelu:
We Włoszech mamy L. casei "imunitass" a nie "defensis" :)I maądry wniosek niejakiego xZibix:
Lepiej wypić sobie kefir czy maślankę. Tam też znajduje się dużo naturalnych bakterii a cena nie jest taka kosmiczna jak za jakiś badziewny actimel. Nie wierzcie reklamom.I tu jest pytanie do firmy Danon: czy picie zwykłego jogurtu nie będzie skutkowało tym samym? Czy prawdą jest poniższe twierdzenie?
L. Casei Defensis - Prawdziwa i pełna nazwa to Lactobacillus casei DN - 114 001. Człon "Defensis" to wyłącznie chwyt reklamowy :). Szczepowi temu dodano geny odpowiedzialne za odporność na erytromycynę oraz za produkcję enzymu lucyferazy. W badaniach przeprowadzonych m.in. na myszach stwierdzono że L. casei nie zagnieżdża się w układzie pokarmowym, ale w czasie "wędrówki" pozostaje żywa i podejmuje się syntezy różnych protein (białek). Zsyntetyzowane proteiny korzystnie wpływają na organizm. Zanika dość szybko (1-5 dni). (Źródło: "Lactobacillus casei Is Able To Survive and Initiate Protein Synthesis during Its Transit in the Digestive Tract of Human Flora-Associated Mice" R. Oozeer, N. Goupil-Feuillerat...)I ostatnia wątpliwość: czy L. Casei Defensis rzeczywiście powstały w oparciu o modyfikacje genetyczne?
28 gru 2010
Skąd się tacy biorą...? Czyli "obrońca zwierząt"
Zdębiałem aż zbaraniałem. Oto filmik promowany na stronie głównej wp.pl, w którym za obrońcę zwierząt uważa się jakiś nieznany mi gostek, który mówi o sobie tak:
Lubię ludzi, którzy są, że tak powiem, pewni tego, co mówią.Lecz gostek ten chyba nie jest pewny tego, co mówi. Oto cytat roku, a może dziesięciolecia:
Po prostu jeżeli jest się... ja też osobiście jestem obrońcą zwierząt i mordowaniu zwierząt na potrzeby... nie wiem jakie... ale mnie nie wzrusza coś takiego, bo ja na przykład szyję fut... futra z szynszyli, one są specjalnie hodowane do tego, żeby później je, że tak powiem, wykorzystać do szycia, ja w tym nic złego nie widzę.Pan "Jestem mordowaniu" opowiadający o "hodowanych futrach" czy szynszylach do szycia, rozkręca się jeszcze bardziej. Zobaczmy to jeszcze raz, sami :)
17 gru 2010
Zysk 1325% czyli najdroższy złom w Polsce
Na Allegro sprzedano źle wybitą dwuzłotówkę. Niby złom, ale cena osiągnęła 2650 zł. Co z tym zrobi nowy właściciel? – Schowa do szafy. Nie jest to złoto, nie jest srebro, jakiś metal i rarytas. Nie mający wartości dla nikogo poza grupką zapaleńców. Taka ludzka natura: zbierać rzadkie, brzydkie, uszkodzone, zdeformowane. Ratować chore, wspierać ułomne. Jest więc w takich pasjach, nawet najprostszych, jakieś piekno.
Na zdjęciu: dwuzłotówka.
Na zdjęciu: dwuzłotówka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)