7 gru 2010

Czy Grobelny zasponsorował sobie kampanię wyborczą z budżetu Miasta Poznania?

Zacznijmy od tego, ze na dwa dni przed ogłoszeniem ciszy wyborczej do mojej skrzynki trafiła ulotka zachęcająca do wzięcia udziału w II turze wyborów na Prezydenta Miasta Poznania. Ulotka nie była podpisana nazwiskiem żadnego z kandydatów, oraz nie ma informacji o tym, z czyjej inicjatywy ją wydrukowano. Hasło na niej brzmi: "5 grudnia poświęć  kwadrans dla Poznania". Na odwrocie dwie zakropkowane pozycje i krzyżyk w kratce przy DRUGIEJ pozycji. Zobaczmy...



Od razu przyszło mi do głowy, że skoro kandydatów jest dwóch, i jeśli ustawi się ich w kolejności alfabetycznej, to pierwszy na liście będzie Ganowicz z PO, a drugi Grobelny, niby niezrzeszony, ale to samo gniazd  i ta sama sitwa ;-) Chyba, że ustawią kolejność na kartce wyborczej według nazwy partii? W tej sytuacji Komitet Grobelnego były pierwszy na liście przed kandydatem Platformy. Ale ponieważ ulotkę wydrukowało najprawdopodobniej miasto, to obstawiam Groblenego na drugim miejscu.

Idę na wybory i sprawdzam. Rzeczywiscie, pierwszy kandydat  na kartce wyborczej to Ganowicz, a drugi – Grobelny. Krzyżyk na ulotce to ukryty głos na Grobelnego. I tu pojawia się podstawowe  pytanie: czy zaznaczona kratka przy pozycji numer dwa nie jest sugestią? Czy nie pozostaje to bez wpływu na pierwszy odruch w decyzji co do wyboru kandytata w lokalu wyborczym?

Tego nie wiem, wiem tylko tyle, że jeśli Grobelny zrobił sobie kampanię w Poznaniu na koszt Miasta, to dokonał tego nie tylko w biały dzień, ale i lateksowych rękawiczkach. Śladów... brak. Intencje nie do udowodnienia.

Oto karka z lokalu wyborczego. Grobelny drugi na liście i mój głos oddany jednak na niego. Sitwa jak sitwa, ale co do tego kandydata to wiem, na co go stać.



3 komentarze:

  1. No to ładnie... sprytne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Według mnie osobiście był to czysty przypadek, ale wg. mojej żony, która widziała ulotkę i kartke do głosownaia nie. Bądx tu mądry...

    OdpowiedzUsuń
  3. Polska to jeden wielki przekręt. Co chwila słyszy się o jakich oszustwach w naszym kraju. Czasami mi wstyd, że tu mieszkam.

    OdpowiedzUsuń