3 mar 2011

Marit "Symbicort" Bjorgen na reklamie leku przeciwastmatycznego?

Justyna Kowalczyk nie może dorwać złota, co komentuje w wywiadzie - patrz onet. Wywołuje to lawinę komentarzy, na ile mogą sobie pozwolić zawodnicy w komentowaniu poczynań sterydowej konkurencji. Bo czy rzeczywiście lek przeciwastmatyczny ma takie skutki uboczne, że stosujący go zawodnik osiąga wyniki o 20% lepsze, jak to przyznała znana astmatyczna Marit Bjorgen?

Pytania mnożą się jak króliki.
  1. Czy to prawda, że na liście astmatyków są m.in. Robert Korzeniowski i Otylia Jędrzejczak?
  2. Czy to prawda, że cała norweska żeńska drużyna narciarska zachorowała nagle i zespołowo zachorowała na astmę po nieudanych mistrzostwach świata w Libercu?
  3. Czy to prawda, że bez leku przeciw astmie wyniki Marit Bjorgen byłyby o 20% gorsze?

Nie znam odpowiedzi na te pytania. Do myślenia daje mi za to reklama nadesłana przez jednego z Czytelników (z Norwegii). Oto skan czasopisma:


Co wy na to?
Bo ja na to: fotomontaż :-)

6 komentarzy:

  1. Nie wierze ze MArit jest aż tak pierdolnieta!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli to prawda to sensacja XX wieku

    OdpowiedzUsuń
  3. Od kiedy w norweskiej prasie drukowane są ostrzeżenia w języku obcego państwa? - Drobny druczek na dole fotografii jest przecież w języku polskim ....

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mam okularów , te krowy norweskie szybko znikną ze sportu , bo im rury popali z tych leków .

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale jaja - przecież to jest z Demotywatorów!!!

    OdpowiedzUsuń