15 paź 2010

Czy Kliczko nosi kastet?

Nie tak dawno Kliczko (który? – Nie rozróżniam) zmasakrował kolejnego kelnera. Tak sobie oglądałem w internecie ten powoooolny spektakl bokserski i moją uwagę przykuło coś, czego nie umiem nazwać. Czy to kastet pod bandażem? – Jeśli nie, to na pewno jakiś usztywniacz, który tez zwiększa zasięg rąk... Miał toto Kliczko na łapskach podczas walki. Po co?

Tak między nami, Kliczkowie są po uniwersytetach, po studiach filozoficznych, baaa, po doktoratach z filozofii! Kto by pomyślał – myślący bokser! Nawet dwóch :) W boksie jest tak, ze wielu się modli, ale niewielu myśli :) 



1 komentarz: